wtorek, 8 stycznia 2013

***

Koniec 2012 i początek 2013 roku to dla mnie bardzo trudny czas. Z powodu choroby Mamy wiele spraw ( w tym pisanie bloga ) musiałam odłożyć na bok. Pozostały wizyty w szpitalu..., żal..., łzy... i nadzieja wbrew nadziei. Wrócę tu, jak tylko będę mogła. Pozdrawiam w Nowym Roku.