1. Z suszonych kwiatów wiśni można zaparzać herbatkę do popijania lub przemywania oczu w przypadku zapalenia spojówek.
2. Z owoców: soki, nalewki, konfitury, przy czym warto pamiętać, że nie wszystkie składniki odżywcze giną w czasie przetwarzania. Poniżej podaję przepis na konfiturę nie mój, lecz s. Faustyny z radia M. jako że jest mniej pracochłonny.
Składniki: -kilogram wiśni,
-kilogram cukru.
Wydrylowane wiśnie zagotować z cukrem i odstawić do następnego dnia. Czynność powtarzać przez cztery następne dni. Po tym czasie wiśnie włożyć do słoików, zalać sokiem, by tylko przykryć owoce i zapasteryzować. Pozostały sok pasteryzować oddzielnie. Przepis odnotowuję do wypróbowania w przyszłym roku.
3. Herbatka z suszonych ogonków od owoców jest moczopędna.
4. Liście wiśni dodajemy do kiszonych ogórków.
5. Zebrane jesienią i podsuszone gałązki wiśni ( roczne przyrosty ) można zaparzać i wykorzystać jako napój ( wspiera pęcherz i nerki ), jako płukankę do ust ( zapobiega paradontozie ) lub do kąpieli ( łagodzi reumatyzm).
Prawda, że nasi przodkowie umieli właściwie wykorzystać dary natury?
Inny sposób: liście wiśni gotujemy razem z aronią - wyciąga wtedy z owoców cały cierpki smak :) W taki sposób robię nalewkę z aronii :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję za komentarz!
pelnoletnia.blog.interia.pl
Nie znałam tego sposobu. Dziękuję
UsuńOooo cudowne porady! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ktoś z nich skorzysta. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń