środa, 20 lipca 2011

A miało być tak pięknie

Z prowadzeniem bloga wiązałam nadzieję, że stworzę sobie elektroniczny notatnik,w którym zanotuję wszystko, co ważne dla mojego ogrodu, ulubionych ziółek,zdrowej kuchni.W praktyce prowadzenie tego swego rodzaju dziennika pokładowego okazało się dość skomplikowane. Nawał obowiązków rodzinno- domowo- ogrodowych powoduje, że czas przeznaczony na "posiedzenie" przy komputerze bardzo się kurczy. Tymczasem skrupulatne zapiski dotyczące pogody, czynności ogrodnika, efektów pracy, etc w przyszłości mogłyby okazać się bardzo przydatne.  Można uniknąć wielu błędów czerpiąc z doświadczeń, które bez zapisania łatwo ulegają zapomnieniu.Póki co notuję dorywczo z nadzieją, że kiedyś się poprawię.
A co w ogrodzie? Planuję nowe nasadzenia- rabatki z liliowcami w roli głównej.Zgodnie z regułami księżycowego kalendarza najlepiej zrobić to dziś, w piątek najbliższy lub po pierwszym sierpnia.Byle tylko padać przestało.

2 komentarze:

  1. Lubię zioła. Masz tutaj blogu mnóstwo informacji na ich temat:) Z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać. Dziękuję za komentarz:)

    OdpowiedzUsuń