Zanim całkowicie pochłoną mnie ogrodowo - domowe obowiązki, chciałam napisać krótką notkę o czosnku niedźwiedzim.
Ubiegłej jesieni 6 cebulek tego gatunku posadziłam w ogrodzie pod jabłonią, gdyż miejsce wilgotne i zacienione najbardziej im odpowiada. Owe cebulki kupiłam w sklepie ogrodniczym, ale równie dobrze można pozyskiwać je z natury, bo póki co dziki czosnek nie jest objęty ochroną gatunkową. Oby tylko z trującą konwalią go nie pomylić.
W czasach kiedy nowalijki sklepowe mogą przynieść człowiekowi więcej szkody niż pożytku, warto, myślę, zainteresować się tą roślinką i posadzić ją choćby w doniczce. Jako bylina wymarzać nie powinna, nie jest też trudna w uprawie, wystarczy tylko pamiętać o lekkim zacienieniu i podlewaniu. Może swoim zapachem przynajmniej komary odstraszy?
Listki (zbieramy tylko młode) na pewno wzbogacą smak zupy, sosu czy sałatki, a przy tym świetnie nadają się do oczyszczania organizmu, zwłaszcza krwi, jelit, żołądka i płuc. Poza tym czosnek niedźwiedzi zawiera dużo witaminy C, przywraca równowagę organizmowi, działa moczopędnie, a nade wszystko człowiek po jego spożyciu podobno nie wydziela specyficznego zapachu, czyli nie cuchnie.
Tyle teorii. Z posadzonych przeze mnie 6 cebulek wzeszły 3, mam zatem nadzieję, że w przyszłości zdobędę jakieś doświadczenie w tej materii, a wówczas nie omieszkam się nim podzielić. A może jeszcze czosnek wężowy uda mi się kupić?
muszę sobie zapisać na koniec sierpnia by iść kupić do zasadzenia - przekonałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się. Warzyw i ziół w ogrodzie nigdy za wiele.
OdpowiedzUsuńCzosnek warto też wsadzić przy różach. Odstrasza szkodniki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za wizytę :)
Pewnie, że warto. Kamo, masz rację.
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny dałam blog do obserwacji miłego dnia,zapraszam zawsze do siebie
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bywam u Ciebie, choć najczęściej milcząco. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńFajnych i przydatnych rzeczy można się u Ciebie dowiedzieć, o pokrzywie i pomidorach muszę przekazać tacie, bo z ich uprawą ostatnio miewał kłopoty.
OdpowiedzUsuńfajny blog ciekawy można tu się dużo dowiedzieć pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja wybiorę się do lasu aby poszukać tych pachnących listków....ponoć rośnie w mojej okolicy, zobaczymy
OdpowiedzUsuńa za dzielenie sie tymi wspaniałymi i sprawdzionymi przepisami - dziękuję :)
Smacznego jajeczka Wielkanocnego,
OdpowiedzUsuńdużego zająca czekoladowego,
zdrowia niezawodnego, wielu radości,
przez całe Święta samej wesołości.
Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych rodzinnego ciepła, wiosennego nastroju...
życzę tego dla całej rodzinki
Witam Cię serdecznie ...
OdpowiedzUsuńNiosę dla Ciebie koszyczek ..
Pełen uśmiechu i radości ..
Żeby miło upływał cały dzionek ..
I służył Ci dobry humorek ..
Pięknego dzionka ..
I w serduszku dużo słonka ...
życzy ...
*** AGATA ***
Dziękuję, Agatko
OdpowiedzUsuń